Translate

sobota, 25 stycznia 2020

I chłód, i głód...


   Poszukałam przysłów o styczniu, co się niebawem już kończy, i który nam w tym roku jak nigdy pożałował i śniegu, i mrozów. Mądrość ludowa twierdzi, że będziemy mieli:
mroźną i długą wiosnę, bo


 Gdy w styczniu woda huczy, to na wiosnę mróz dokuczy.
 Kiedy styczeń mokry trzyma, zwykle bywa długa zima.
 Gdy styczeń zamglony, marzec zaśnieżony.

i grozi nam nie tylko chłód, ale  nieurodzaj i głód, bo:

  Kiedy w styczniu rośnie trawa, licha w lecie jest potrawa.
 Jeżeli pszczoła w styczniu z ula wylatuje, rzadko pomyślny rok nam obiecuje.
  Styczeń mrozem trzeszczeć musi, wtedy chłopa plon przydusi.

   Czy zawsze sprawdzają się  ludowe porzekadła na praktyce? Chyba każdy na ten temat ma swoje zdanie, ale dzisiaj przy czytaniu wiadomości zahaczyłam o zdanie, że w lutym czekają nas śnieżyce. Już niedługo, a przekonamy się. A na razie robię  wniosek dla siebie, że grube wełniane włóczki nie muszą być chowane do głębszych szuflad, bo i skarpety ciepłe i czapki mogą być na topie jeszcze w tym roku.


   Pokażę  swoje prace grudniowe, które powstały spontanicznie, bo akurat trzeba było obdarować małego Frania z Krakowa. Franio jest synkiem koleżanki mojej córki. Żartem kiedyś było powiedziane, że skoro ma się urodzić  w grudniu, więc niech to będzie 17-go, bo to jest dzień urodzin mojej córki. No i koleżanka nie zawiodła, Franio zjawił się za kilka godzin przed północą, 17 grudnia, potwierdzając swoje prawo do noszenia imienia Franciszek, bo tegoż dnia są urodziny Papieża Franciszka. Ciepłe buty i maskotka już dotarły do właściciela.




 
      Z kilka dobrych lat dwa motki włóczki Dolphin  czekały aż odważę się przerobić je na maskotki. Grubość włóczki i jej struktura trochę mnie odstraszały od szydełkowania. Oczywiście nie każda maskotka może być wykonana z takiej włóczki, nie ma tu miejsca na drobne elementy, ale zajączek akurat pochłonął cały moteczek, i ogólnie prezentował się nieźle. Aby się pozbyć drugiego motka szybko  udziergałam jeszcze jednego zajączka , czerwonego z weselszą minką.
   
 





































    Likwidując resztki moteczkowe niedawno przy oglądaniu filmów zrobiłam dwie pary domowych "balerinek" . Jedną parą obdarowałam koleżankę z pracy, a chyba niejedna jeszcze para powstanie, bo łatwe w wykonaniu i przydatne w użyciu.

























       W ubiegłym roku trafiła mi się książka Fiderika Backmana " Pozdrawiam i przepraszam". Byłam mile zaskoczona , jak młody stosunkowo autor potrafi przekazać emocje i myśli ludzi z różnych pokoleń. Zaciekawiła mnie jego twórczość i sięgnęłam po następną jego książkę "Mężczyzna o imieniu Ove". Niby tak prozaiczny temat, jak samotność człowieka, który po utracie żony i po wyjściu na emeryturę nie może odnaleźć się w tym świecie, jest zrealizowany w książce z tak szczegółową analizą  charakteru tego na pierwsze wrażenie nieociosanego gbura, z tak odpowiednio dawkowaną ilością humoru, że nie sposób bohatera nie polubić. Książka jest o tym, jak ważne dla każdego jest miłość, czułość i współczucie otaczających.
     Jeszcze jedna książka tegoż autora " Britt-Marie tu była" poświęcona jest kobietom, które po kilkudziesięciu latach bycia tylko "żoną" dbającą o dom i dzieci potrafią odnaleźć się w najbardziej zaskakującej sytuacji, poradzić sobie i stać się niezbędnym ogniwem w losach jak najbardziej niepasującym do nich otoczeniu. Porównując obie książki, oczywiście Ove jest  według mnie bardziej godną polecenia dla wszystkich, i dla kobiet, i dla męzczyzn. Życie zaś Britt-Marie jest jakby przedłużeniem książki "Pozdrawiam i przepraszam", bo już tam występuje, jako mieszkanka przedziwnego domu, w którym dzieją się przedziwne historie. 
  Tyle na dzisiaj z zielonego styczniowego Wilna. Wszystkich czytających serdecznie pozdrawiam i życzę, aby co do chłodu i głodu przysłowia nam się nie spełniły.






16 komentarzy:

  1. Książkę "Pozdrawiam i przepraszam" mam zapisaną na liście . Zresztą często sięgam po polecane przez Ciebie książki. Brak cotygodniowych, środowych wpisów na temat dziergania i czytania.
    Maskotki urocze. Miły drobiazg dla maluszka. A balerinki bardzo mi się spodobały. Zdradzisz jak je robisz? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lucynko, książkę szczerze polecam, a co do balerinek, to robiłam według filmiku. https://www.youtube.com/watch?v=PLdFyZI78YM&t=1122s Jeżeli nie znasz rosyjskiego, to może sam filmik ci pomoże, bo jest bardzo prosty sposób, prostokąt i troche rzędów skróconych. Jak nie dasz rady, to się odezwij, a ci pomogę.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nigdy specjalnie nie miałam ochoty na zrobienie kapci, aż do tej chwili. Balerinki są zarabiste, też takie chcę. Honoratko jakieś podpowiedzi? Zajączki przeslodkie, z takiej grubej włóczki fajnie robi, prawda? Co do książek, słabo ostatnio trafiam, może dlatego ze sięgnęłam po książki młodych polskich pisarek i niestety zawód. Zapisuję to co polecasz, zobaczę w bibliotece czy są te pozycje. Przyslowia zawsze byly mądrością narodu :) a sama się obawiam o urodzaj orzechów w tym roku, bez przysłów. Nie ma zimy, nie ma lata :( . No ale nie ma co przesądzać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Poprzednim komentarzu podałam link do filmiku, ale on jest po rosyjsku. jezeli nie zrozumiesz, to napisz, a podeślę Ci opis, bo jest bardzo łatwa robótka. Co do autora ksiażek, to możesz przekonać się, jest film "Męzczyzna imieniem Ove", bardzo dobrze też jest odbierany. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  4. Baleriny mnie zachwyciły, szczególnie te palcowe paski! Świetne! Wyglądają bardzo oryginalnie. Prezenty dla dziecka słodkie bardzo:) Na pewno się podobają.
    Autora książek nie znam, toteż sięgnę po nie jak znajdę na czytnik.
    U nas ostatnie dni są bardzo ciepłe, nie ma deszczu. 3 tygodnie temu przyjechała do nas moja siostra z dziećmi chciała zobaczyć prawdziwą, tropikalna burzę. I chyba jej nie zobaczy. Pozdrawiam gorąco:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Ci się spodobają, bo już przekonałąm się, że podobne nas pociągają. Nie macie deszczu, bo już woda co była skondensowana nad Ziemią spadła na Polskę i Litwę. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Powiem Ci, że taka zima wcale mi nie przeszkadza, bo nie lubię marznąć - nie tylko zimą, ale w ogóle. Włóczka Dolphin Baby jest taka milusia i mięciusia, że zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia, a raczej macania i jakiś czas temu na obręczy dziewiarskiej zrobiłam z niej dwie poszewki na poduszki, a w planach mam komin, tylko jakoś mi ostanio z nią nie po drodze - haft matematyczny zdecydowanie wygrywa z innymi możliwościami rękodzielniczej realizacji. Książkami mnie zainteresowałaś. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ tylko nie zdradź haftu dla innych technik. Niech to będzie Twoją wizytówką, jestem od samego poczatku, jak poznałam twoje prace zakochana w Twoich karteczkach. Też już nie chcę zimy. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Śliczne udziergi, ale najfajniejsze są twoje balerinki.
    Zapisałam sobie link na YT, może się uda :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Barbaro, musi się udać, bo to prosty sposób. Życzę udanego dziergania.

      Usuń
  7. Skusiłam się na jedną polecaną przez Ciebie książkę, mianowicie "Pozdrawiam i przepraszam" może sięgnę po inne. Przyjemnie wiedzieć, że ktoś czyta lub czytał te same książki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pewna, że sięgniesz po inne. Moja córka też po tej pierwszej wyszukuje inne tegoż autora. Pozdrawiam i polecam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak mi się wydaje, że zima jeszcze da o sobie znać, niewykluczone że na Wielkanoc.
    Króliczki słodkie, a baleriny bardzo zgrabne no i te paski -rewelacyjny efekt. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niech Wielkanoc b€dzie wiosenna.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Did you hear there's a 12 word sentence you can speak to your man... that will induce deep emotions of love and impulsive attractiveness to you buried inside his heart?

    Because hidden in these 12 words is a "secret signal" that fuels a man's instinct to love, cherish and protect you with his entire heart...

    12 Words Who Fuel A Man's Desire Impulse

    This instinct is so built-in to a man's brain that it will drive him to try better than ever before to build your relationship stronger.

    As a matter of fact, fueling this all-powerful instinct is absolutely essential to achieving the best ever relationship with your man that the second you send your man one of these "Secret Signals"...

    ...You'll immediately find him open his heart and soul for you in such a way he never expressed before and he'll distinguish you as the only woman in the galaxy who has ever truly understood him.

    OdpowiedzUsuń
  12. Your Affiliate Money Making Machine is waiting -

    Plus, making profit with it is as easy as 1-2-3!

    Here's how it works...

    STEP 1. Choose which affiliate products the system will promote
    STEP 2. Add PUSH BUTTON traffic (this ONLY takes 2 minutes)
    STEP 3. Watch the affiliate products system explode your list and sell your affiliate products all for you!

    Do you want to start making profits?

    Click here to launch the system

    OdpowiedzUsuń