Translate

niedziela, 1 kwietnia 2018

Świątecznie

Bóg zmartwychwstał,
odwalił groby naszych domów
Gdzie tak już dobrze we śnie dusznym było
I nie przepuścił tej nocy nikomu
Spod ciepłych pierzyn wywlekał nas siłą

Bóg zmartwychwstał,
odwalił groby naszych domów
Byśmy stanęli. Na światło spojrzeli
Byśmy wołaniem wielkim odetchnęli

Ernest Bryll
z tomu "Golgota Jasnogórska""


          
   Ponieważ Święta przypadające na 1 kwietnia musiały nam figla spłatać, to już od samego rana  niedziela powitała nas sporym śmigusem - dyngusem. Mimo braku słońca na niebie, mimo ciągle padającego deszczu życzę wszystkim nadziei, optymizmu i wiary w to, na co się czeka. 


    W bibliotece moją uwagę przykuła przed chwilą zwrócona książka, która nie mogła być bardziej trafną na czas oczekiwania i świętowania. Czytam Nicka Vujicica "Bez rąk bez nóg, bez ograniczeń". Chłonę każde zdanie, rozmyślam nad każdym opisanym epizodem z życia chłopca, który  urodził się bez kończyn.
  
"Istnieje wiele rodzajów upośledzenia gorszych niż brak rąk i nóg - należy do nich strach. Nie można być człowiekiem szczęśliwym i spełnionym, jeśli strach paraliżuje nas, gdy tylko mamy podjąć ważną decyzję. Strach podcina skrzydła i nie pozwala nam w pełni wykorzystać naszego potencjału."



    W poprzednim poście pochwaliłam się zaczętą chustą, to  akurat mogę dzisiaj zademonstrować gotowy "produkt".
 
     Chusta powstawała z myślą, że będzie moją wyłącznie, bo akurat potrzebowałam czegoś takiego do płaszczyka wiosennego. Z taką myślą ją i dziergałam. Aż przyjechało dziecko na Święta do domu,i bez słów  stało się jasne, do czyjego płaszczyka chusta przylgnęła.



















   Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam wszystkich czytających te słowa. Ciepłej pogody i ciepłych ludzkich relacji wam wszystkim życzę. 

































12 komentarzy:

  1. Honorato, pieknych Swiat zycze, chusta przeslicznie wysz:) U nas dzisiaj juz normalny dzien pracy, takze zaraz lece, a jak na Litwie, tez siwetujecie lany poniedzialek? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję i mimo roboczego dnia życzę ci świątecznego nastroju. Na Litwie dzisiaj mamy wolny dzień od pracy, a co do lanego poniedziałku, to o tym zwyczaju pamiętają tylko Polacy. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba chusta w twoim wykonaniu. Te paseczki wyszły bardzo oryginalnie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A największe brawa należą się autorce projektu. jestem baaaardzo ci wdzięczna, że podzieliłaś się opisem. A jest opis bardzo dokładnie rozpisany, prawie każde wkłucie jest zaznaczone. Pozdrawiam świątecznie.

      Usuń
  4. A widzisz, pisałam do Ciebie, że chust nigdy dosyć:D Moja córka robi to samo. Nam pozostaje się cieszyć i dziergać dalej...:))
    Miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście prawidłowo zrozumiałaś, że byłam bardzo szczęśliwa, że córka chustę zabiera. Sobie zawsze coś się jeszcze udzierga. Dzięki za odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już po świętach, w takim razie życzę Ci pięknej wiosny - tej w sercu, tej w duszy i tej wokół Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tobie również wiosennej aury i twórczych nastrojów życzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Honoratko świetnie wyszła ta chusta, taka nietypowa przez te paseczki które żyją swoim życiem :) wygląda jakby ten efekt był zamierzony a był? pozdrawiam wiosennie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wynik naprawdę przerósł moje oczekiwania. Wybierając włóczkę chciałam aby na niebieskim tle było trochę innych kolorów. I jedyny taki motek odpowiadał moim wymaganiom. A efekt ciekawy z powodu tego, że zaczęłam robótkę od rogu chusty i robiłam w poprzek. No i nie mam już chusty, bo pojechała do Krakowa. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Pozdrawiam, pozdrawiam! Chusta ślicznie i do płaszcza pasuje w sam raz. :)
    Te ząbki mnie pociągają, coś takiego planuję przy swojej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z niecierpliwością czekam na twoją chustę. pozdrawiam.

      Usuń