Myśląc o cieple nóg nie można zaniedbywać głowy. Z czapkami nie za bardzo się lubimy, takiej idealnej dla mnie pasującej jeszcze nie odnalazłam. Ale odświeżyć tą część garderoby też wypadało, więc wykorzystałam z zapasów różową Limę i Kid Silk moherek od Dropsa. Czapa jest bardzo ciepła, więc ma szanse być noszoną, bo "znawcy" prognozują surową zimę.
Córka zaś zażyczyła kaptura z kominem. "Pobiegałam " po blogach dziewiarskich, obejrzałam niemało filmików i zaczęłam przygodę z nowym wyzwaniem. Muszę przyznać, że bardzo mnie ten nowy proces zaciekawił, byłam bardzo zaintrygowana, czy dam radę przy podwójnej lamówce, ale wszystko poszło gładko, i z wyliczeniami co do rozmiaru też trafiłam.
Na kaptur zużyłam dwa motki Lana Gatto VIP i półtora motka KId Silk moheru. Po raz pierwszy miałam do czynienia z włóczką z mieszanki merino z kaszmirem. Wyrób okazał się lekki, mięciuchny, aż sama skusiłam się przymierzyć. Musi być praktyczny w noszeniu, bo można kaptur zsunąć z głowy, można naciągnąć nawet na czapkę ( w mrozy), no i zaoszczędzi się na szaliku.
Uwaga ,czytający, polecam kolejne dwie książki Małgorzaty Oliwii Sobczak z serii "Kolory zła". Kto już poznał prokuratora Leopolda Bilskiego może sobie poczytać o jego kolejnych perypetiach z życia prywatnego, oraz trudnych do rozwikłania sprawach zawodowych. Znajdziecie te historie w "Błękicie" i "Zieleni". Na pewno nie są to kryminały z najwyższej półki, ale polecać można.
Amanda Peters "Zbieracze borówek" . Bardzo rozreklamowana powieść, więc może po wielkim oczekiwaniu pozostał mi nieduży niedosyt. Ciekawy temat, utrata dziecka i całe życie trwające poszukiwania zaginionej córki i siostry... Dużo obrazków opisujących życie ludzi z plemienia Mikmaków z Nowej Szkocji. Książka warta polecenia.
Dzisiaj wybrałam się na krótki spacer stałą trasą do małego jeziorka. Ach ta zima, kolorowe obrazki z przed kilku tygodni zamieniła na biało czarne...
Wszystkim tu zaglądającym życzę łagodnej zimy, ciepłych butów i dobrze dopasowanych do głów czapek.

.jpg)
.jpg)







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz