.Bardzo chciałam poznać sposób dziergania mitenek. A tu akurat Dagmara proponuje wspólne dzierganie, no i jak tu można nie podjąć się wyzwania. Kursik jest tak dostępnie opracowany, z ilustracjami ,krok po kroku prowadzi nas od oczka do oczka.
Zajrzyjcie tu koniecznie
Ma dar kobieta w przekazywaniu wiedzy innym. No i jak tu nie schwycić tych czterech drucików i nie zacząć robótki? Ufff..trochę się namęczyło przy pierwszych okrążeniach, bo tych drutów jest za dużo, ale potem już dziergało bez problemu. Wiem, że ta włóczka nie bardzo odpowiada strukturalnie ,ale była odpowiedniej grubości i wiem również, że to nie ostatnia para,która w tym roku wyprodukuję.
Oczywiście inne prace muszą zaczekać.
Wiem, że taką falbankę na pewno gdzieś jeszcze zastosuję,bardzo łatwo się dzierga i daje bardzo efektowne wykończenie. Pozdrawiam wszystkie "mitenkujące" uczestniczki projektu.
Poszło ekstra, już dwie części za tobą, ładne będą .
OdpowiedzUsuńAle za to inne prace cierpią. No mam prawo, w moim wieku pasuje haslo ::Robimy -co lubimy"
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie, mam jeszcze w planach kilka par mitenek.Pozdrowienia z dalekiego Wilna.